Przez dwa dni w Kaniowie gościły reprezentacje Rosji, Litwy, Czech i Ukrainy oraz Polski biorąc udział w Pucharze Europy w Kajak Polo. Pierwotnie miała to być druga edycja Pucharu Europy pod auspicjami International Canoe Federation. Niestety, w ostatnim okresie Polski Związek Kajakowy wyraźnie daje do zrozumienia, że „jakiś tam” Kaniów nie zasługuje na uwagę i robi wszystko, żeby UKS Set zdyskredytować. Pierwszym przejawem było odwołanie Dariusza Pilarza z funkcji trenera reprezentacji Polski U-21 kobiet, z którą to drużyną dwukrotnie zdobył wicemistrzostwo Świata i również dwukrotnie wicemistrzostwo Europy. Są to, jak do tej pory, największe osiągnięcia Polski w tej dyscyplinie. Teraz robiono wszystko, żeby nikt do Kaniowa nie przyjechał, a przypomnę, w 2016 roku, pod rządami innego składu zarządu PZKaj., kiedy w Polsce, właśnie w Kaniowie, po raz pierwszy w historii kajak polo organizowano tego typu imprezę do udziału w turnieju zgłosiło się 27 drużyn z 11 państw. Może ktoś, mówiąc po chłopsku, „stuknie się w głowę” i zastanowi się komu robi krzywdę? A wydawałoby się, że komu jak komu, ale PZKaj. powinno zależeć na propagowaniu kajak polo i walce o to, żeby stało się ono dyscypliną olimpijską. Zdjęcia z soboty TUTAJ, z niedzieli TUTAJ
A wracając do kaniowskiego Pucharu Europy, organizator, czyli UKS Set Kaniów w pierwszym rzędzie pragnie podziękować sponsorom, firmom: BUDTOR, AŻUR, PG SILESIA, które pomogły w największym stopniu w organizacji zawodów i tym mniejszym: BUSIK, RAKOT, TEDI SPORT, Producent Maszyn CNC, GRAFION ELECTRO, FERMA DROBIU JAKUBIEC, Urzędowi Województwa Śląskiego, Starostwu Powiatowemu i Urzędowi Gminy Bestwina oraz dyrektorowi Gminnego Ośrodka Kultury (za udostępnienie sprzętu nagłaśniającego). W trakcie turnieju zawodnikom kibicowali przewodniczący Rady Gminy Bestwina Jerzy Stanclik i współwłaściciel firmy AŻUR Mirosław Miś, mecze finałowe obserwował i uczestniczył w dekoracji zawodników wójt gminy Bestwina Artur Beniowski.