Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Zebranie Wiejskie w Bestwinie oczami jednego z uczestników

12. 03. 19
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 5066

Na stronie internetowej http://jacekkosmaty.pl ukazał się opis wrażeń jednego z uczestników, dodam, że dosyć aktywnego, Zebrania Wiejskiego w Bestwinie, które odbyło się w ostatnią niedzielę, tj. 18 marca br. Szczegółowa relacja z Zebrania zostanie przedstawiona w najbliższym czasie, a teraz wklejam wrażenia Pana Jacka:

(Nie) Pora umierać…

Zwłaszcza jeśli mieszkasz w Bestwinie. Zawsze, kiedy uczestniczę w bestwińskim zebraniu wiejskim, wychodzę z niego „podbudowany i pełen entuzjazmu”. Nie inaczej jest i teraz. Jest cudnie, a pewnie będzie jeszcze lepiej (szczególnie po wyborze nowego wójta). Notabene współczuję temu wójtowi (ktokolwiek nim zostanie). W niedzielę słyszałem jedynie: nowy wójt to, nowy wójt tamto, zostawmy to do decyzji nowemu wójtowi… Zupełnie jakbyśmy żyli w dyktaturze a nie w demokracji. Wróćmy jednak do meritum: „jest dobrze a będzie jeszcze lepiej”. Żyć, nie umierać. No właśnie… nie umierać.

Podobno zawsze warto rozmawiać. Podobno. Pod warunkiem, że temat nie dotyczy… Kościoła. A już jego finansów. Zapomnij. Nawet nie próbuj rozmawiać. Nawet nie próbuj… Bo wiadomo, jak to na wsi – „wójt, pleban i pan (ten czy ów… pan).

Ostatnio trafiło do mnie pismo sygnowane przez mieszkańców „mojej miejscowości”. Pod pismem zbierane są podpisy. Proste i konkretne (to pismo). Trudno nie przyznać racji jego autorom. Zresztą, kto pyta nie błądzi. Co tam, osądźcie sami.

Nie wiem, czy kwoty za „opłatę cmentarną” przypisane okolicznym miejscowościom są prawdziwe. Tego nie wiem, nie sprawdzałem. Nie mam jednak powodu nie wierzyć autorom pisma. Za to sprawdziłem jaka jest wysokość opłat na cmentarzach komunalnych w Bielsku-Białej. Przejrzyście, czytelnie, wszystko wyeksponowane na stronie internetowej. Decyzja dotycząca wysokości poszczególnych kwot podjęta w drodze uchwały Rady Miasta.

Wiem, wiem – bestwiński cmentarz nie jest komunalny a parafialny. To wszystko wiem, wytłumaczył mi to dokładnie wczoraj „przedstawiciel” bestwińskiej Rady Parafialnej. To wszystko wiem, dokładnie mi wytłumaczył, zresztą nie tylko to (o tym nieco później). Ale to nie znaczy, że autorytarnie jedna osoba (proboszcz parafii) może decydować o wszystkim, w tym przypadku o cenie miejsca na cmentarzu. Utrzymanie cmentarza kosztuje, to też wiem, ale bez przesady…

Wczoraj, próbowałem jedynie włączyć w te rozmowy (bo podobno warto rozmawiać) Sołtysa i Radę Sołecką, no bo kto, jeśli nie Rada, ma reprezentować mieszkańców wsi. Zwłaszcza wtedy, kiedy to jedyny cmentarz w naszej miejscowości. Zwłaszcza wtedy, kiedy dotyczy to osób niewierzących. Kto ma o to pytać? Wniosek był prosty, nikogo nie obrażał, niczego nie narzucał, mówił o kompromisie:

Zebranie Wiejskie w Bestwinie zobowiązuje Sołtysa i Radę Sołecką do podjęcia działań (przeprowadzenia stosownych rozmów z proboszczem miejscowej parafii) mających na celu osiągniecie kompromisu w kwestii wysokości opłat za miejsce pochówku na parafialnym cmentarzu.

Przepadł. Ten wniosek przepadł, a ja razem z nim. Nie wiem, czy już jestem „diabłem”. Może jeszcze nie? W każdym razie wspomniany „przedstawiciel” rady parafialnej stwierdził autorytatywnie: „Ksiądz proboszcz cmentarz musi z czegoś utrzymać (i tu akurat się z nim zgadzam), a że zapewne nie wszyscy zapłacą, to stawka jest taka a nie inna (tu akurat się z nim nie zgadzam). A tak w ogóle… A tak w ogóle, jak się nie podoba to… na komunalny (cmentarz) w Bielsku-Białej”. I tyle było naszej dyskusji.

Sprawdziłem. Rzeczywiście można. Na cmentarzu komunalnym w Bielsku-Białej przygarną i „wygnańców” z Bestwiny. Z innych miejscowości też. Tyle tylko, że w prawie (kanonicznym prawie) zapisano tak:

Wierni zmarli powinni otrzymać pogrzeb kościelny, zgodnie z przepisem prawa (kanon 1176 § 1).

Nabożeństwo pogrzebowe za każdego wiernego winno być z reguły odprawione w jego własnym kościele parafialnym (kanon 1177 § 1).

Jeśli parafia posiada własny cmentarz, na nim powinni być grzebani wierni zmarli, chyba że inny cmentarz został zgodnie z prawem wybrany przez samego zmarłego albo przez tych, do których należy zajęcie się pogrzebem zmarłego (kanon 1180 § 1).

Co do ofiar składanych z okazji pogrzebu, należy zachować przepisy kanonu 1264*, z zastrzeżeniem jednak, aby w nabożeństwie pogrzebowym nie było żadnego wyróżniania osób oraz by biedni nie byli pozbawieni należnego pogrzebu (kanon 1181)

*kanon 1264 – Jeśli prawo czego innego nie zastrzega, do zebrania biskupów prowincji należy:

1. Określić opłaty za różne akty wykonawczej władzy dobrowolnej (…)

2. Określić ofiary składane z okazji udzielania sakramentów i sakramentaliów.

Aha, byłbym zapomniał o najważniejszym:

Z racji odrodzenia w Chrystusie wszyscy wierni są równi co do godności i działania, na skutek czego, każdy, zgodnie z własną pozycją i zadaniem współpracuje w budowaniu Ciała Chrystusowego (kanon 208).

No cóż, oby Wam zdrowie sprzyjało. Bo to nie jest dobry czas na umieranie. To nie jest dobry czas… A Ci którzy już odeszli, może pozwólmy im spokojnie „wiecznie odpoczywać” i przestańmy kupczyć nad ich grobami.

PS. Cholera, ale mi się porobiło od poniedziałku. Ale się porobiło… Co to będzie jutro albo pojutrze.

Komentarze   

danielek2002
#1 danielek2002 2012-03-20 09:30
Test.....można dodawać komentarze
Do góry