Mimo, że Gminny Klub Honorowych Dawców Krwi PCK przy Urzędzie Gminy Bestwina istnieje od 17 grudnia 2008 roku konieczne było przeprowadzenie zebrania sprawozdawczo – wyborczego i wybranie nowych władz. Związane jest to z kadencyjnością władz krajowych i we wszystkich klubach w Polsce organizowane są takie zebrania.
Sprawozdanie z czteromiesięcznej działalności złożył prezes Klubu Jerzy Zużałek. Od czasu powołania Klub zorganizował w gminie jedną akcję krwiodawstwa, w której zarejestrowało się 44 dawców, a krew oddało 36 co zasiliło Bank Krwi 16, 2 l krwi. Przygotowana jest następna akcja – 26 kwietnia w Kaniowie, co jest realizacją przyjętego na zebraniu założycielskim programu, aby w każdym sołectwie zorganizować w trakcie roku jedną akcję. Wśród dzieci i młodzieży zorganizowano konkurs plastyczny, którego celem było promowanie honorowego krwiodawstwa, a tematem prac „Krew darem życia”. Na konkurs wpłynęło ponad 100 prac, a nagrody otrzymało siedmioro dzieci, wręczono również podziękowania nauczycielom, którzy opiekowali się autorami prac. Nagrodzone prace wystawione są na tablicy ogłoszeń w Urzędzie Gminy Bestwina.

Z dzisiejszego meczu derbowego pomiędzy KS Bestwinka a LKS Przełom Kaniów nie będzie filmików przedstawiających zdobyte przez zawodników bramki bo to chyba nikogo nie interesuje.Nie podam nawet wyniku meczu, bo to chyba też mało ważna sprawa. Ważniejsza dla grupy wyrostków mieniących się kibicami jest zadyma.
Należy się tylko zastanowić, czy większości kibiców zależy na takim akurat widowisku?
Należy również przemyśleć, czy 100 tysięcy złotych z budżetu gminy przeznaczone na szkolenie dzieci i młodzieży powinno służyć organizacji burd i bijatyk na boiskach, które również są własnością gminy?
Czy zależy nam na tym, aby na mecze przychodziła banda rozwydrzonych pseudokibiców, czy też boisko powinno być miejscem, gdzie całe rodziny mogą sobie obejrzeć rywalizację dwóch drużyn?
Która matka, która kobieta wybierze się z dzieckiem na takie widowisko, jakie miało miejsce 19 kwietnia?
Czy mecze derbowe będą wyzwalać tylko agresję?A może należy je w takim układzie rozgrywać bez kibiców? Czy najbliższy mecz pomiędzy Kaniowem a Bestwiną będzie wydarzeniem sportowym, czy też kolejnym wydarzeniem nadającym się do kroniki policyjnej, a nie sportowej?
Pytań nasuwa się więcej, a ten krótki filmik przedstawia tylko mały fragment zachowań boiskowych bandytów.

Do połowy maja mieszkańcy Górnego Śląska mogą wysyłać energetykom zdjęcia i opisy bocianich gniazd w swojej okolicy. Zebrane informacje posłużą do stworzenia interaktywnej mapy śląskich bocianów.
Konkurs ogłosili energetycy z firmy dostarczającej prąd na Górnym Śląsku. Od lat wspierają oni bociany, przenosząc ich gniazda na specjalne platformy, aby nie zagrażały sieci energetycznej. Takich platform jest już w regionie ponad 200. W tym roku przybyło kilka kolejnych. W ramach akcji "Gniazdko", wybrane gniazdo w miejscowości Rybna k. Tarnowskich Gór, można stale obserwować w internecie pod adresem www.vattenfall.pl/bocian. Natomiast klikając w tworzącą się mapę wszystkich śląskich gniazd, będzie można zobaczyć nadesłane przez internautów zdjęcia tych ptaków. Na nadsyłających zdjęcia i opisy czekają gadżety i nagrody.
Na Górnym Śląsku bociany nie są tak liczne, jak w innych rejonach Polski: na Podlasiu, Polesiu, Warmii i Mazurach. Jednak prawie w każdej wsi w regionie znajduje się bocianie gniazdo, w którym z reguły gniazduje jedna para bocianów białych. Szacuje się, że w sumie na Górnym Śląsku jest ok. 500 par.
Rejony, gdzie jest najwięcej gniazd to doliny Wisły i Odry. Po kilka doliczono się w miejscowościach Ligota koło Czechowic-Dziedzic i w Woli w gminie Miedźna. Na Górnym Śląsku bociany zakładają gniazda najczęściej na słupach energetycznych, gdzie dzięki zamontowaniu specjalnych platform mogą bezpiecznie wychowywać pisklęta. Natomiast coraz mniej gniazd znajduje się na drzewach i na dachach budynków.
www.cire.pl