W Kaniowie, w ostatnim, nie aż tak bardzo rozległym czasie, doszło do pożaru warsztatu samochodowego i dwóch budynków mieszkalnych. W każdym z tych zdarzeń straty właścicieli sięgają kilkuset tysięcy złotych. O dwóch wcześniejszych już pisałem, dzisiaj proszę o pomoc dla tych ostatnich.
Na platformie szczytny-cel.pl trwa zbiórka pieniędzy dla mieszkańców Kaniowa, którym w ubiegłym tygodniu ogień strawił rodzinny dom. - Straciliśmy dach nad głową; część dobytku, na który ciężko pracowaliśmy i tworzyliśmy go własnymi rękami przez wiele lat - informuje Piotr Kurek.
Do pożaru budynku jednorodzinnego w Kaniowie doszło w środę, 14 maja. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej poinformowała, że zgłoszenie o pożarze poddasza i poszycia dachowego otrzymała o godz. 11.40.
- Jeszcze rano był zwyczajny dom, ogród i spokojna codzienność. Chwila oddechu po nocnej zmianie dla mojej żony, chwila zabawy z synami w ogrodzie - Wiktorem (13 lat) i Franciszkiem (12 lat). W jednej chwili wszystko zostało przerwane. Wybuchł pożar - wspomina właściciel domu Piotr Kurek.
Jego żona zdołała się ewakuować, choć zatrucie dymem będą długo pamiętać.
- Cała reszta? Nasz dom - nasza przystań, nasze marzenie - uległ poważnemu zniszczeniu. Spłonął dach, zniszczone zostały instalacje, meble, całe wnętrza wymagają kapitalnego remontu. Deszcze, które nie ustają od kilku dni, pogłębiają straty. Z każdą kroplą znika kolejny fragment tego, co budowaliśmy przez lata - własnymi siłami, po godzinach, krok po kroku. Wprowadziliśmy się dziewięć lat temu, wkładając w ten dom każdy grosz, każdą wolną chwilę, każdy oddech - dodaje Piotr Kurek.
Poszkodowani zwierzają się, że jeszcze niedawno cieszyli się z postępu prac - kończyli łazienkę. Nie trwało to jednak długo...
- Na ten dom, niestety, spłacamy jeszcze kredyt hipoteczny, którego zostało prawie 100 000 zł. Dziś stoimy w miejscu, z którego musimy zaczynać wszystko od nowa. I choć sytuacja jest trudna, wciąż jesteśmy razem. To daje siłę. Będziemy ogromnie wdzięczni za każdą pomoc w odbudowie tego, co zniszczył ogień - podkreśla pan Piotr.
Pogorzelców można wesprzeć https://szczytny-cel.pl/z/kaniow-30. Tam również można obejrzeć zdjęcia spalonych części budynku.