Trener Pioniera Pisarzowice, Kamil Zoń na portalu https://sportowebeskidy.pl tak zapowiedział mecz LKS Kaniów z Nacomi Wilkowice II: Widać, że Przełom to lekki outsider – o regularne punktowanie może być im trudno. Młodzież z Wilkowic, nawet bez wsparcia z pierwszej drużyny, powinna dać sobie radę i wygrać. Zdjęcia TUTAJI nie tylko on nie dawał szans kaniowianom w starciu z wiceliderem bielskiej A klasy. Ale też nie jest tak, że drużyna wychodzi na mecz z przekonaniem, że przegra mecz. I na pewno LKS Przełom Kaniów chciał ten mecz wygrać. Bardzo mądrze rozgrywał pierwsze 25 minut, zastawiając pułapki ofsajdowe i próbując ataków na bramkę wilkowiczan. Świetnie zacentrował, np. w 12. minucie Damian Woźniak do Arkadiusza Laszczaka, ale bramkarz gości nie dał się zaskoczyć po jego uderzeniu.
W kolejnych minutach dwukrotnie na wysokości zadania stawał Marcin Janeczko, bramkarz gospodarzy. Niestety musiał skapitulować w 24. minucie. I coś w tym momencie się posypało …. Kolejne bramki dla Nacomi padały w 29, 30 i 40. minucie.
Trener kaniowian jeszcze przed przerwą dokonał kilku zmian, na boisku znaleźli się Kamil Góra i Rafał Janeczko, pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:4.
W przerwie nastąpiły kolejne zmiany, w bramce stanął Daniel Zużałek, pojawił się również Rafał Janeczko.
Po upływie ośmiu minut drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Kamil Góra, pokonując Kacpra Świecaka, bramkarza Nacomi II.
W 55 minucie kolejny strzał Kamila Góry obronił bramkarz gości, trzy minuty później przed szansą zdobycia stanął Kamil Kaplita, dwukrotnie jego główki obronił bramkarz wilkowiczan. Kolejne dwie minuty później uderzał Patryk Ciućka, ale ten z strzał z dalszej odległości nie mógł zaskoczyć goalkeepera gości.
Dwoma świetnymi interwencjami i to w sytuacji „sam na sam” popisał się bramkarz gospodarzy, Daniel Zużałek, ale przy strzale z rzutu karnego był bezradny.
W 73. minucie Patryk Ciućka sprytnie przechwycił piłkę rozgrywaną pomiędzy bramkarzem gości i obrońcą tuż przed „piątką”, ale nie zakończyło się to zdobyciem bramki. Kilka minut później przed szansą zdobycia gola stanął Fabian Rączkowski, ale i w tym wypadku bramkarz gości spełnił swoje zadanie.
LKS Przełom Kaniów – GLKS Nacomi Wilkowice II 1:5 (0:4)
LKS Kaniów: Marcin Janeczko, Marek Faruga, Dawid Bednarski, Patryk Ciućka, Kamil Kaplita, Damian Klimczak, Wojciech Kubies, Arkadiusz Laszczak, Patryk Nazim, Szymon Rączkowski, Damian Woźniak oraz Daniel Zużałek, Łukasz Bernaś, Krzysztof Furczyk, Kamil Góra, Rafał Janeczko, Daniel Mirowski, Fabian Rączkowski.