W sobotę swoje mecze rozgrywały drużyny LKS Bestwina i LKS Kaniów, odbyły się one na boiskach rywali.
LKS Bestwina za przeciwnika miał Sokoła Zabrzeg i wywiózł stamtąd remis. Bramkę zdobył Fabian Riva.
Trenerzy tak podsumowują ten mecz: „Czujemy duży niedosyt po tym spotkaniu. Mimo tego, że musieliśmy gonić wynik, uważam, że gdybyśmy wykorzystali chociaż połowę sytuacji, które mieliśmy, to spokojnie moglibyśmy wygrać, a tak zrobiliśmy z bramkarza Sokoła bohatera - przyznał Dawid Szewczyk, trener LKS-u. Inaczej na to spotkanie patrzy szkoleniowiec beniaminka z Zabrzegu. - Z przebiegu meczu remis jest jak dla mnie sprawiedliwy. Obie drużyny miały swoje okazje - zaznacza Daniel Bąk.
LKS Sokół Zabrzeg – LKS Bestwina 1:1
Klasa A – po ostatniej wygranej Przełomu z Żarem wydawać się mogło, że odniesie on zwycięstwo z ostatnią w tabeli iskrą Rybarzowice. Okazuje się, jednakże, że ta drużyna zupełnie „nie siedzi” kaniowianom, ponieważ po wrześniowej porażce 1:2 na własnym boisku przegrali również w Rybarzowicach, tym razem 3:1. Bramkę z rzutu karnego zdobył Kamil Góra.
Iskra Rybarzowice – LKS Kaniów 3:1
Klasa B – w Bestwince pierwsza bramka padła już w 4 minucie. Pierwszym zawodnikiem, który pokonał bramkarza Zapory II Wapienica, był Konrad Łuszczak. Następnie w 14 i 15 minucie celnie uderzał Vadim Matvieienko. Kwadrans później, w 30 minucie, bramkarz Zapory skapitulował po strzale Przemysława Stasicy, a dwie minuty później z rzutu karnego na 5:0 podwyższył Grzegorz Sztorc.
Kolejne dwie bramki to również dzieło Grzegorza Sztorca – w 46 i 64 minucie i zrobiło się 7:0. Było jeszcze parę innych okazji, raz piłki odbiła się od poprzeczki, ale bramkę zdobyli goście w 89 minucie i mecz zakończył się wynikiem 7:1.
KS Bestwinka – LKS Zapora II Wapienica 7:1