Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Wakacje z UKS The Best Bestwinka

13. 08. 03
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2954

Relacja Pani M.Grabowskiej - Fluder z obozu rekreacyjno - sportowego:

Już po raz czwarty UKS „The Best” zorganizował obóz rekreacyjno - sportowy. Tym razem okrywaliśmy kolejny, malowniczy zakątek Polski we wschodniej części województwa Kujawsko-Pomorskiego. Gościliśmy w ośrodku „Pod Sosnami”, który usytuowany jest nad pięknym jeziorem Zbiczno, a okoliczny teren porasta 120-letni bór sosnowy z liczną zwierzyną i wspaniałym runem leśnym. Dziesięciodniowy odpoczynek był niezwykle urozmaicony. Poza plażowaniem, zażywaniem kąpieli wodnych, spacerów po najbliższej okolicy oraz korzystaniem ze sprzętu pływającego udało się zorganizować trzy atrakcyjne wycieczki. Zwiedziliśmy Brodnicę – ruiny Zamku Krzyżackiego, Bramę Chełmińską oraz charakterystyczny rynek w kształcie trójkąta. Kolejna, tym razem całodzienna, wycieczka odbyła się do Torunia. Na Bulwarze Filadelfijskim czekała na nas Pani przewodnik, która pokazała nam najpiękniejsze zabytki oraz opowiedziała wiele interesujących anegdot i historii o tym 800 letnim mieście (zostało one wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO). Zobaczyliśmy, między innymi: Bramę Klasztorną, Krzywą Wieżę, a podczas dwugodzinnego spaceru mogliśmy podziwiać oryginalny Średniowieczny Zespół Miejski, Dom Mikołaja Kopernika, Katedrę pw. Świętych Janów z Tuba Dei, czyli największym średniowiecznym dzwonem używanym w Europie Środkowe. Przeszliśmy aleją gmerków i piernikową Aleją Gwiazd. Podziwialiśmy zabytki toruńskiego rynku staromiejskiego: Ratusz, kościół św. Ducha, liczne kamienice i oczywiście pomnik Kopernika, który w todze profesorskiej trzyma w lewej ręce astrolabium, a prawą wskazującego niebo. Nie samym zwiedzaniem żyje „obozowicz”, więc w ramach odpoczynku czekały na nas zajęcia w Muzeum Piernika. Tu pod okiem pięknych mieszczek, każdy wykonał dla siebie ozdobnego piernika i wzbogacił swoją wiedzę, o tym klasycznym symbolu Torunia. Gdy pełni wrażeń wracaliśmy do Zbiczna zdążyliśmy jeszcze zobaczyć zamek w Gołubiu-Dobrzyniu.
Podczas wypoczynku udało nam się zorganizować dwa ogniska z pieczeniem kiełbasek, rozgrywki duetów w „piłkarzyki”, wyścigi kajakowe, liczne rozgrywki piłki siatkowej i nożnej. Popłynęliśmy również na spływ z jeziora Zbiczno na jezioro Bachotek.
Jednak najbardziej atrakcyjna wycieczka czekała nas w Grodzie Foluszek. To była niesamowita lekcja, która oprócz ładunku wiedzy teoretycznej, miała przede wszystkim wymiar spotkania z żywą historią. W średniowiecznych odzieniach poznaliśmy takie umiejętności jak: lepienie z gliny,  pobraliśmy lekcje fechtunku w walce na miecze, strzelanie z kuszy, łuku, rzut toporem i oszczepem, mielenie zboża na żarnach i pieczenie podpłomyków oraz  posługiwanie się narzędziami ciesielskimi. Trzy godziny upłynęły bardzo szybko, a najlepsi zostali nagrodzeni pamiątkowymi medalami i dyplomami. Podsumowując te dziesięć dni myślę, że każdy uczestnik znalazł jakaś ciekawą formę wypoczynku dla siebie. Odwyk od telewizora, komputerów i słaby zasięg sieci komórkowej …był przymusowy. Nie pozostaje nic innego jak zapytać: Panie Waldemarze - gdzie jedziemy w przyszłym roku?!
Organizacja obozu i zapewnienie licznych atrakcji nie były by możliwe bez wsparcia finansowego Urzędu Gminy Bestwina oraz pomocy sponsorów w osobach: Państwa Barbary i Adama Gawędów, Pana Henryka Iszczka oraz Pana Tadeusza Wróbla. Dziękujemy!

Do góry