Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

O Calineczce piórem Sławka Lewczaka

12. 05. 29
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4795

Jedyne takie przedstawienie...
Miesiące przygotowań, godziny prób, nauka roli, szycie strojów, budowa dekoracji – aż wreszcie nadszedł dzień premiery. Sala OSP wypełniona do ostatniego miejsca świadczyła o tym, że w Kaniowie będzie działo się coś naprawdę nie zwykłego – i tak rzeczywiście było. 27 maja członkowie i przyjaciele Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom, Młodzieży i Rodzinom „Z Sercem na Dłoni” wystawili wspólnymi siłami spektakl pt. „Calineczka”. Zdjęcia TUTAJ
Przedstawienie różniło się od innych jedną znaczącą rzeczą – wzięły w nim udział, obok dzieci i młodzieży, osoby dorosłe, znane i rozpoznawane w Kaniowie, w całej gminie Bestwina i poza jej granicami. Cel tego przedsięwzięcia realizował statutowe zamierzenia Stowarzyszenia – rehabilitacja i leczenie chorych dzieci z Kaniowa. Na to przeznaczono zebrane datki, jak również dochód ze sprzedaży muffinek. Działalność Stowarzyszenia została przedstawiona w słowie wstępnym oraz na wyświetlonym filmie. Więcej w rozwinięciu:

Historię Calineczki, maleńkiej dziewczynki nie większej od ludzkiego kciuka zna każdy, kto kiedykolwiek czytał baśnie Andersena. Narodzona z ziarna zasianego przez bezdzietną kobietę zostaje porwana przez ropuchę szukającą męża dla swojego syna. Z tej opresji z kolei wybawia ją chrabąszcz. Kolejno spotyka się z motylem, myszką i kretem, pomaga jaskółce, by wreszcie zaznać szczęścia u boku Króla Elfów na kwiecistej łące.
W te bajkowe postacie wcielili się kaniowscy aktorzy: Calineczkę brawurowo zagrała Agnieszka Binek, a inni członkowie obsady to: ks. proboszcz Janusz Tomaszek (narrator), wójt elekt gminy Bestwina Artur Beniowski (Reruś Artuś), przewodniczący Rady Gminy Jerzy Zużałek (kret), sołtys Kaniowa Marek Pękala (chrząszcz), komendant gminny OSP Grzegorz Owczarz (chrząszcz), radny gminny Łukasz Furczyk (chrząszcz), pani Iwona Sojka (mysz), pan Marcin Furczyk (motyl), pan Robert Jurczyga (Król Elf), pani Alicja Skrudlik (mama Calineczki), pani Dorota Kóska – Beniowska (czarownica), pani Mariola Płachno (ropucha), Magdalena Augustyn (jaskółka). Tańczyły i śpiewały dzieciaki z Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Kaniowie.
Pojawiające się na scenie postacie wzbudziły wśród publiczności aplauz i burzę oklasków. Spotkanie nie zakończyło się jednak po końcowej piosence. Dla wszystkich obecnych przygotowano prezent muzyczny: Na fletach zagrał zespół małych flecistek i flecistów z ZSP Kaniów. Zaraz po nich na estradzie pojawił się „Con Fuoco Band” z Powiatowego Ogniska Pracy Pozaszkolnej „Art” pod batutą Urszuli Szkucik – Jagiełki. Ten młodzieżowy zespół wykonał na instrumentach dętych i perkusyjnych wiązankę znanych, popularnych melodii pochodzących między innymi z różnych filmów.

Nadszedł czas podziękowań. Prezes Stowarzyszenia „Z Sercem na Dłoni” Jerzy Zużałek nie krył wzruszenia mówiąc, że spektakl nie odbyłby się, gdyby nie zaangażowanie tych, którzy poświęcili swoje siły i wolny czas na jego przygotowanie. Bez wątpienia największe brawa należą się Iwonie Sojce, która opracowała scenariusz, wymyśliła dekorację, przygotowała i uszyła stroje, opracowała podkłady muzyczne, prowadziła wszystkie próby i doprowadziła wszystko do szczęśliwego finału. Zgromadzili materiały i znaczną część dekoracji przygotowali państwo Katarzyna i Andrzej Hesek. Z kolei ksiądz proboszcz Janusz Tomaszek udostępnił pomieszczenia w domu katechetycznym, gdzie odbywały się pierwsze próby.
Nagłośnienie zapewnił niezawodny pan Jacek Gruszka wraz z synem Grzegorzem. Salę udostępniła Ochotnicza Straż Pożarna, stroje wypożyczał Zespół Regionalny „Bestwina”, a oświetlenie – Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji. Elementy dekoracji udostępniły szkoła i przedszkole w Kaniowie.
Sławomir Sojka oraz Sebastian Grzywa przeprowadzili sprzedaż muffinek, które  upiekli Anna Okruta, Natalia Duszkiewicz, Alicja Skrudlik, Iwona Sojka, Anna Grzywa, Ewelina Furczyk, Bożena Gęszka (opracowująca również plakaty), Sławomir Sojka. Dokumentację fotograficzną wykonywał Janusz Duszkiewicz.
Nie można zapomnieć o sponsorach – Jerzy Zużałek podziękował firmie „Danone” z Bierunia. Firma ta przekazała swoje wyroby – serki i actimele, które trafią do dzieci i rodzin, które potrzebują pomocy. Podobne słowa wdzięczności należą się firmie „Maspex”, która podarowała soki Kubuś i Caprio, a także firmie „Sertop” z Tychów za serki topione.
Głęboki ukłon Stowarzyszenie kieruje oczywiście w stronę publiczności. Ze sprzedaży i zbiórki uzyskano kwotę  3289, 13 zł. Pieniądze trafią do rodzin, w których znajdują się podopieczni wymagający szczególnej troski, leczenia i rehabilitacji. Stowarzyszenie zaprasza także na inne imprezy, które zostaną zorganizowane w przyszłości.

Tekst i zdjęcia: Sławomir Lewczak

Do góry