Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Hubertus z Kołem Łowieckim Bażant

11. 11. 04
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 5825

Starodawna legenda mówi, że w 695 roku niejaki Hubert, potomek królewskiego rodu Merowingów zobaczył na polowaniu w Ardenach jelenia z promieniejącym krzyżem w wieńcu. Wydarzenie to stało się początkiem jego nawrócenia i drogi do świętości. Dzisiaj dzień św. Huberta, biskupa Liege to przede wszystkim święto myśliwych i ludzi związanych z lasem.
Hubertusa obchodzą również członkowie Koła Łowieckiego Bażant. 3 listopada zgromadzili się w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Bestwinie, aby tam podziękować za całoroczną opiekę swojego patrona.
Myśliwi wystawili poczet sztandarowy, złożyli na ręce kapłana dary, a prezes Bażanta, Anatol Faruga, w modlitwie powszechnej polecił Bogu dusze zmarłych członków Koła. Liturgię koncelebrowali: ks. kanonik Eugeniusz Stopka, kapelan myśliwych, proboszcz z Bestwiny Cezary Dulka oraz wikariusz Roman Berke. W homilii ks. Stopka nawiązał do odwiecznych relacji człowieka z przyrodą, mówiąc, że warto kierować się w poszanowaniu natury zasadami etyki, ekologii oraz ekonomii – sprawiedliwego podziału dóbr.
Myśliwi wyruszyli następnie na polowanie na Podkępiu. Życzenie Darz Bór spełniło się i bestwińscy łowcy pozyskali dorodne sztuki zajęcy oraz ptactwa. Po zakończeniu łowów na terenie siedziby myśliwych – Studziennika odbył się uroczysty pokot, czyli bogate w symbolikę podsumowanie polowania. Pokotowi przewodniczył łowczy Marek Handzlik.

Tekst i zdjęcia: Sławomir Lewczak

Do góry