Żaden z typerów nie obstawiał bezbramkowego remisu w derbach naszej gminy: KS Bestwinka – LKS Przełom Kaniów, a właśnie wynikiem 0:0 zakończyło się to spotkanie, w którym dosyć dużą rolę odgrywał  wspólny przeciwnik obu drużyn - porywisty i zimny wiatr.
Przed meczem, w wypowiedzi dla portalu http://beskidsport.pl trener kaniowskiej drużyny, Wiesław Kucharski, mówił, „iż w niedzielnej konfrontacji dominować będzie zacięta walka z obu stron” i tak też było. Szkoda, że bardzo licznie zgromadzona publiczność nie zobaczyła żadnej bramki. Więcej sytuacji podbramkowych miała drużyna z Kaniowa, raz, po strzale Roberta Jurczygi, piłka odbiła się od poprzeczki bramki strzeżonej przez Dominka Chmielniaka, wcześniej, po strzale Bartłomieja Chmielniaka piłka również otarła się o poprzeczkę bramki, w której występował Tomasz Góra.
Cieszy fakt, że mecz przebiegał w dobrej atmosferze, zarówno na boisku, jak i na trybunach, oby takie zachowania kibiców były na każdym meczu. Z relacją z meczu można zapoznać się również TUTAJ
Liga okręgowa
LKS Bestwina po dwóch porażkach na własnym boisku zdobył w sobotę upragnione trzy punkty, ale sytuacja drużyny w dalszym ciągu nie jest ciekawa. Czternasta pozycja w tabeli, tyle samo punktów (18) co piętnasty Halny Kalna będzie zapewne mobilizować zawodników do maksymalnego wysiłku w kolejnych spotkaniach. Najbliższa okazja do podreperowania konta będzie w niedzielę, kiedy to do Bestwiny przyjedzie LKS Radziechowy. Ekipa ta zajmuje 9 miejsce i zdobyła do tej pory 27 punktów.
Morcinek Kaczyce - LKS Bestwina 0:1 (0:1)
0:1 Gołąb (20 min.)

LKS Bestwina: Kudrys – Gołąb, Mazur (90. Małaczek), Urbańczyk, Zdziech, Obara, Adamiec (65. Ogiegło), Pokusa, Kalamus, Skęczek, Kozielski (84. Sternal)
Trener: Jachimowicz