Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Koniec wieńczy dzieło

10. 07. 09
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 6557
„Bramy, podnieście swe szczyty i unieście się prastare podwoje, aby mógł wkroczyć Król chwały. «Któż jest tym Królem chwały?» «Pan dzielny i potężny, Pan potężny w boju». (Ps 24, 7 – 8)
   Finis coronat opus - Koniec wieńczy dzieło! Gotycki, 580 kilogramowy dzwon z roku 1504, zdjęty i wywieziony przez Niemców w roku 1941 podczas wojennej zawieruchy nareszcie powrócił na swoje miejsce – do kościoła parafialnego w Bestwinie. Jego powrót to lata żmudnych zabiegów, kilogramy korespondencji i zaangażowanie wielu osób. Historię dzwonu z inskrypcją: „O Rex Gloriae veni cum pace Jesus Chrystus Maria a. d. MCCCCCIIII” ( O, Królu Chwały, przybądź z pokojem) opisywaliśmy wielokrotnie, przypomnijmy tylko, że na trop tej historycznej pamiątki natrafił prof. dr hab. Kazimierz Bielenin, który wcześniej starał się o odzyskanie zabytkowego dzwonu w Brzeszczach. Prof. Bielenin skontaktował się następnie z Walerią Owczarz, przewodniczącą Towarzystwa Miłośników Ziemi Bestwińskiej, które wraz z parafią Wniebowzięcia NMP doprowadziło do sprowadzenia „Króla Chwały” z miejscowości Mitterfirmiansreut w niemieckiej diecezji Passau. Tam bowiem dzwon został przekazany po wojnie przez aliantów zachodnich ze składu przy zbombardowanej hucie w Hamburgu.
   Więcej w rozwinięciu:

   Uroczystości w Bestwinie rozpoczęły się ok. godziny 17.00 przy „Zielonym Krzyżu”, gdzie władze samorządowe – Wójt Stefan Wodniak, Przewodniczący Rady Gminy Jerzy Zużałek, radni gminni i powiatowi oraz przedstawiciele TMZB, w szczególności Waleria Owczarz i dr Franciszek Maga uroczyście powitali nadjeżdżający dzwon. Z Krakowa dotarł także prof. Kazimierz Bielenin. Dokonano przecięcia wstęgi, miały miejsce także przemówienia i wręczenie podziękowań od Wójta i Przewodniczącego dla p. Owczarz i dra Magi. Dzwon na odświętnie przystrojonej przyczepie przewieziono później pod kościół parafialny. Z głośnika można było usłyszeć jego bicie, nagrane jeszcze w Niemczech. Uformowano procesję, w której wszyscy udali się na przykościelny plac.
   Uroczystą Mszę Świętą przy polowym ołtarzu sprawował ks. prof. dr hab. Stanisław Hałas wraz z ks. proboszczem Cezarym Dulką i kapłanami z okolicznych parafii. Dotarł również członek zarządu powiatu Stanisław Pięta. Licznie stawiły się grupy i stowarzyszenia, była Straż Pożarna, Zespół Regionalny, poczty sztandarowe, uczniowie szkół. Oprawę muzyczną zapewnił chór parafialny „Ave Maria”. „Król Chwały” został pokropiony wodą święconą i okadzony, a w homilii główny celebrans nakreślił jego dzieje od XVI wieku i historię sprowadzenia do Bestwiny. Po liturgii dziękowano inicjatorom przedsięwzięcia, sponsorom i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób – pracą lub finansowo wsparli to historyczne dzieło. Głos zabrał prof. Kazimierz Bielenin oraz Waleria Owczarz, która wręczyła ks. proboszczowi teczkę z dokumentacją i korespondencją dotyczącą dzwonu – było to jego symboliczne przekazanie parafii. Okolicznościowy list przesłał również były proboszcz z Bestwiny, ks. Bogusław Czarny.
Gdy goście udali się na spotkanie w Muzeum Regionalnym, dzwon przetransportowano do kościoła, gdzie złożono go przy głównym ołtarzu. Pozostanie tam do momentu znalezienia dla niego godnego miejsca.

Tekst: Sławomir Lewczak , zdjęcia:Jerzy Zużałek

Do góry