Po zamieszaniu, związanym z przynależnością ligową, krystalizuje się sytuacja kadrowa LKS-u Bestwina. To lato było burzliwe w Bestwinie. Początkowo - utrzymanie w "okręgówce". Później długi czas czekania na decyzję w sprawie meczu JUW-e - LKS II Goczałkowice-Zdrój. W końcu oficjalna decyzja - walkower na korzyść JUW-e i LKS finalnie żegna się z Ligą Okręgową Bielsko-Tyską, ale później MKS Lędziny został dokooptowany do V ligi, a wakat w "okręgówce" zajęła właśnie ekipa z Bestwiny. Wszystko dobre, co się dobrze kończy.
W tych warunkach LKS nie zamierzał być bierny na rynku transferowym. Drużynę z Bestwiny wzmocnił napastnik, Artur Sawicki, który wcześniej w LKS-ie występował na szczeblu IV ligi, a ostatnio przywdziewał barwy Czarnych Jaworze. Ponadto, do drużyny Marcina Stefanowicza, dołączył bramkarz Piotr Walas, skrzydłowy z MRKS-u, Kacper Gawor, a także Kacper Markiel.
W trakcie ostatnich tygodni nie zabrakło także pożegnań. Po stronie ubytków znajdują się: Maciej Wielgus, Szymon Skęczek, Rafał Nalepa, Jakub Zimnal. W przyszłym sezonie w barwach LKS Bestwina nie zobaczymy także Piotra Czerwika oraz Patryka Gibasa.
W ostatnim meczu kontrolnym zespół z Bestwiny musiał uznać wyższość spadkowicza z IV ligi, Rekordu II Bielsko-Biała w stosunku 0:5.