Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Aktualności

21. 06. 27
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4383
Jedni grali o wszystko, drudzy już o nic - KS Bestwinka na boisku w Dankowicach podejmował zespół bialskiej Stali.
Z dużej chmury mały deszcz - tak w skrócie można opisać wczorajsze spotkanie między zespołami z Bestwinki a Bielska-Białej. BKS rozpoczął mecz zdecydowanie. Już po kilkunastu sekundach starcia bardzo dobrą okazję stworzył sobie Jakub Maj, lecz w kluczowym momencie został zablokowany przez obrońców KS-u. Chwilę później na strzał z dystansu zdecydował się Ryszard Borutko, jednak jego próba była zbyt lekka, aby zaskoczyć bramkarza gospodarzy.
W kolejnych fragmentach tempo meczu wyraźnie spadło, lecz częściej na połowie rywala "gościli" zawodnicy z Bestwinki. Za każdym razem jednak albo górą był bramkarz bialskiej Stali Jan Syc, albo z linii wybijali obrońcy BKS-u, albo brakowało precyzji w kluczowych momentach, jak np. przy próbie Macieja Skęczka.
O drugiej połowie można powiedzieć, iż się odbyła. Na placu gry przeważała walka, lecz sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Ostatecznie goli w tym spotkaniu nie ujrzeliśmy, co z pewnością nie satysfakcjonuje ekipy z Bestwinki, która dzięki wygranej mogła zapewnić sobie utrzymanie w "okręgówce".
Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce, w której KS Bestwinka zmierzy się na boisku w Czechowicach-Dziedzicach z MRKS II Czechowice-Dziedzice. Dla obu drużyn będzie to walka o wszystko. Tylko zwycięzca przedłuzy swoją grę w lidze okręgowej.
KS Bestwinka - BKS Stal 0:0
KS Bestwinka: Golik - Bieroński (75' Błażej Danielczyk), Tomala, Bieńko, Filipowicz, Dawidek, Olek (70' Adamski), Adamowicz, Skęczek (80' Duda), Willmann (60' Prymula), Kosmaty
21. 06. 27
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4252
Walne Zebranie LKS "Przełom" Kaniów wybrało Zarząd Klubu na lata 2021-2022. Prezesem Grzegorz Wieczorek, w zarządzie zasiadł wieloletni trener, Wiesław Kucharski.
W sobotę w budynku klubu odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze. Wybrano Zarząd Klubu, który będzie odpowiedzialny za losy Przełomu w kolejnej kadencji.
Prezydium zarządu pozostaje bez zmian, Prezes Grzegorz Wieczorek pełni tę funkcję już 10 lat. Niewielkie zmiany pojawiły się za to w składzie członków zarządu. Podziękowano ustępującym członkom zarządu za dotychczasową pracę: Tomaszowi Krysiak i Kamilowi Kołodziejczyk, a na pokładzie Przełomu powitano Wiesława Kucharskiego.
Skład Zarządu Klubu:
Prezes – Grzegorz Wieczorek
Wiceprezes – Tadeusz Bodzek
Sekretarz – Mirosław Kołodziejczyk
Skarbnik – Józef Maziarz
Członkowie zarządu: Antoni Wojsław, Wiesław Kucharski, Grzegorz Ciućka, Andrzej Piekiełko
21. 06. 27
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4026
Spośród 63 uczestników Nocnych Zawodów Wędkarskich organizowanych w nocy z soboty na niedzielę (26/27 czerwca 2021) przez Stowarzyszenie Wędkarskie „Kaniowski Karp Królewski” choćby najmniejszym okazem udało się pochwalić 29 wędkarzom. Największymi były: karp złowiony przez Macieja Czajcińskiego (8,18 kg) oraz sumy złowione przez Patryka Konopkę (6,18 kg i 6,64 kg).

Tym razem pogoda nie pokrzyżowała szyków organizatorom, przypomnę, w ubiegłym roku zawody zostały przerwane ze względu na silną burzę i wszyscy zawodnicy dotrwali do samego końca. Zdjęcia TUTAJ
Zwycięzcą został Maciej Czajciński, który oprócz wspomnianego karpia miał jeszcze inne zdobycze, co w sumie dało mu 16,80 kg. Drugie miejsce zajął Patryk Konopka, którego sumy ważyły 12,82 kg, trzecie Marcin Tracz – 12,37 kg. Aleksander Sokołowski z wynikiem 10,09 kg zajął czwarte miejsce, a Tomasz Okolus – 9,38 kg był piąty, na szóstym sklasyfikowano Pawła Wypendę – 8,43 kg. Pełna lista sklasyfikowanych wędkarzy w rozwinięciu.
Zgodnie z tradycją nie mogło zabraknąć na zawodach kiełbasek z grilla, które przygotowały żony i sympatie wędkarzy i zostały dostarczone każdemu z zawodników na jego stanowisko. Przygotowaniem stanowisk, losowaniem i ważeniem złowionych ryb zajmowała się Komisja Sędziowska, której przewodził Bartłomiej Drużbański, nad całością czuwali Roman Sas i Dominik Malinowski.

Czytaj więcej
21. 06. 26
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4455
To nie były zwyczajne ligowe derby. Pokonując Pasjonata piłkarze z Bestwiny spędzić mogli weekend jako mistrz ligi okręgowej, a co za tym idzie świeżo upieczony beniaminek IV ligi.
Plany gospodarzy skomplikowały się krótko po rozpoczęciu piątkowej konfrontacji. W 3. minucie z rzutu wolnego uderzył Kacper Czylok, bramkarz Kacper Mioduszewski udanie interweniował, lecz dobitka Marcina Wróbla nie pozostawiła wątpliwości. Podrażnieni piłkarze LKS-u równie błyskawicznie wyrównali. To za sprawą stałego fragmentu gry Krystiana Patronia, przy którym obrońcy Pasjonata nie upilnowali Michała Gacka. Scenariusz zaliczki gości powtórzył się, gdy w 27. minucie Błażej Cięciel spożytkował asystę Czyloka. Na gola dla dankowiczan zanosiło się zresztą skądinąd wcześniej, wszak w 21. minucie Cięciel z rzutu wolnego huknął w poprzeczkę. Dobrze usposobieni przyjezdni nie zamierzali ułatwiać drogi do mistrzostwa rywalowi i kiedy w 44. minucie z przerzutu Daniela Korczyka skorzystał Czylok, miejscowi znaleźli się w opałach. Na całe szczęście tuż przed zejściem do szatni zdołali część dystansu zniwelować, a kanonadę w premierowych – jakże widowiskowych 45-minutach – sfinalizował po kolejnej „centrze” Patronia z rzutu rożnego M. Gacek. Zdjęcia TUTAJ
Czytaj więcej
21. 06. 24
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 3972
Do rozegrania w lidze okręgowej pozostały dwie kolejki. Już w piątek lider grupy mistrzowskiej, LKS Bestwina, podejmować będzie u siebie czwartą drużynę w tabeli, a jednocześnie sąsiada zza miedzy, LKS Pasjonat Dankowice, tak więc szykują się derby. Na klubowym fanpage'u tak administrator awizuje ten mecz:
Chociaż emocję po wczorajszym meczu reprezentacji polski jeszcze nie opadły to pora wrócić już do rzeczywistości i skupić się na naszych lokalnych boiskach. Mamy tu oczywiście na myśli stadion w Bestwinie , gdzie już jutro (piątek) może dojść do momentów które zapiszą się w historii klubu.
Punktualnie o godzinie 18 LKS Bestwina rozegra derbowy pojedynek z LKS Pasjonat Dankowice w którym może zapewnić sobie historyczny awans do IV ligi. Wobec wtorkowej porażki drużyny MKS-u Lędziny z rezerwami Rekordu Bielsko-Biała , podopiecznych trenera Sławomira Szymali od upragnionego awansu dzieli zaledwie remis, wierzymy jednak że bestwinianie podejdą do meczu z pełnym zaangażowaniem i zgarną pełną pule.
Nasz rywal Pasjonat Dankowice zajmuję obecnie 4 pozycję w ligowej tabeli gromadząc na swoim koncie 22pkt. W ostatnim pojedynku obu drużyn padł remis 1-1 , gola w tym meczu zdobył niezawodny Wojciech Wilczek.
Specjalnie na to spotkanie zapraszać nie trzeba, mamy nadzieje że licznie zgromadzeni kibice na stadionie będą mogli razem z zawodnikami świętować HISTORYCZNY AWANS DO IV LIGI !!!
Piatek, 25.06.2021, godz. 18:00 LKS Bestwina - LKS Pasjonat Dankowice
W grupie spadkowej zagrają:
2021-06-26/17:00 KS BESTWINKA - BKS STAL BIELSKO - BIAŁA  - mecz rozgrywany na boisku w Dankowicach
2021-06-27/17:00 PRZEŁOM KANIÓW - LKS WISŁA WIELKA
21. 06. 24
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 6233
Proboszcz Parafii Świętego Józefa Robotnika w Janowicach, ksiądz Józef Walusiak, odchodzi na emeryturę. Na jego miejsce, dekretem bp Romana Pindla, powołany został Ks. Robert Kurpios. Obecnie będzie pełnił funkcję administratora. Ksiądz Robert Kurpios jest również dyrektorem Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej, której siedziba tymczasowo znajduje się właśnie w Janowicach.
O księdzu Józefie często można było poczytać na łamach tego portalu, a to za sprawą jego sukcesów sportowych oraz niezliczonej i róznorakiej działalności społecznej i duszpasterskiej. Emerytura zapewne nie przeszkodzi ksiedzu Józefowi w kontynuowaniu swojego dzieła, dlatego życzymy Mu dużo sił, wytrwałości i znakomitego zdrowia. Szczęść Boże!
 
21. 06. 23
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 3841
W środę, 16 czerwca, odbyło się wyjazdowe posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Rady Powiatu Bielskiego. Miejscem obrad Komisji była Rybaczówka w Kaniowie a tematem hodowla ryb na przykładzie Stowarzyszenia Wędkarskiego „Kaniowski Karp Królewski”. Wybór miejsca nie był przypadkowy, ponieważ do zadań Komisji należą sprawy z zakresu: gospodarki wodnej, ochrony środowiska i przyrody, rolnictwa, leśnictwa i rybactwa.
W spotkaniu uczestniczyli radni tejże Komisji, w tym radni z naszej gminy Grzegorz Gawęda i Łukasz Pasierbek, odpowiednio przewodniczący i wiceprzewodniczący Komisji a także członkinie Zarządu Powiatu Dorota Nikiel i Barbara Adamska.
Czytaj więcej
21. 06. 23
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4303
Rozegranie 90 meczów było konieczne, aby wyłonić zwycięzców III edycji Pucharu Polski w Kajak Polo połączonej z Międzynarodowym Turniejem Kajak Polo. Na Stawie Maroko w Katowicach gościły w dniach 19 – 20 czerwca najlepsze drużyny z Polski oraz Czech i Litwy.
O ile przed tygodniem w Kaniowie zawodnicy musieli walczyć nie tylko ze sobą, ale i z silnym wiatrem, zimnem, ulewami i zapadającymi ciemnościami spowodowanymi burzowymi chmurami o tyle w Katowicach przez dwa dni zawodów towarzyszył im żar lejący się z nieba.
Wypad do stolicy Śląska okazał się dla zawodników UKS SET Kaniów bardziej udany niż występy w poprzedni weekend w Kaniowie, ponieważ tym razem trzy kaniowskie drużyny stanęły na podium.
I tak w Dywizji II na najwyższym stopniu podium po zwycięstwie nad MOSW Choszczno 5:2 stanęli: Klaudia Sachmerda, Sandra Pilarz, Dominika Sojka, Monika Pacyga, Hanna Sojka, Przemysław Gruszka i Wojciech Szafarczyk.
Swój sukces sprzed tygodnia potwierdzili: Maja, Pyjas, Klaudia Mikołajczyk, Roksana Głombek, Machalica Szymon, Maksymilian Borlicki pokonując w finale Kwisę Leśna 6:4 i ponownie zwyciężyli w III Dywizji.
W turnieju dzieci – Panda Cup - Sebastian Szafarczyk, Adam Mirecki, Mateusz Borlicki, Joanna Szafarczyk, Kaja Gruszka, Adam Sołdra, Robert Sołdra zajęli drugie miejsce ulegając w finale MOSW Choszczno.
Szczęście nie dopisało drużynie seniorów w I Dywizji ulegli bowiem w walce o 3 miejsce jedną, „złotą bramką” Powiślu Warszawa i musieli zadowolić się czwartym miejscem. Występowali w składzie: Paweł Michalec, Bartłomiej Dawidek, Arkadiusz Pilarz, Mateusz Kluczyk oraz z uwagi na braki kadrowe zawodnicy LUKS Kwisa Leśna: Jacek Sztuba i Marcin Labiszak.
21. 06. 22
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4006
Na łamach Dziennika Zachodniego ukazał się artykuł: Potężna trąba powietrzna przeszła nad Kaniowem, niewielką, spokojną wioską koło Bielska-Białej, rok temu, w niedzielne popołudnie. Pojawiła się nagle, trwała kilkadziesiąt sekund, uszkodziła 23 domy. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale straty liczono w setki tysięcy złotych. W rok po katastrofie odwiedziliśmy mieszkańców, którzy zostali poszkodowani tego feralnego dnia, by dowiedzieć się, jak żyją, czy się boją czy udało im się naprawić domy.

- Cały czas wspominamy tamten dzień. Nawet wczoraj, patrząc na chmury, jakie przyszły, opowiadaliśmy o tamtej niedzieli - mówi Janusz Nycz z ul. Dankowickiej w Kaniowie. Dom, w którym mieszka, był jednym z tych które wówczas ucierpiały najbardziej - w oczy rzucał się zerwany dach, wełna mineralna walająca się po podwórzu, sterta blach przed posesją. Dach został naprawiony, elewacja również. Nie widać śladów ubiegłorocznej katastrofy. Pozostała jednak w głowach ludzi.

Zobacz galerię(28 zdjęć)

Trąba powietrzna pojawiła się nagle
Mieszkająca obok Maria Kowalczyk rok temu tuż po katastrofie opowiadała reporterowi DZ, że przez całą niedzielę 7 czerwca 2020 roku było parno, duszno. Wczesnym popołudniem zaczęło się chmurzyć. Około godz. 14.00 poszła zamknąć okno, bo zaczęło wiać.
- Nie zdążyłam zamknąć okna, a szyby wybiło. Widziałam jak od sąsiada wszystko leciało w naszą stronę. Potem się okazało, że dach nam zerwało. To była sekunda... Całe szczęście, że wnuk uciekł z tego pokoju, bo nie wiem, co by z nim było. Wnuczka nie mogła wyjść z pokoju, bo drzwi się zaklinowały. Zaczęła płakać. Kiedy się to wszystko się skończyło, też zaczęłam płakać... Straszne emocje... - opowiadała wówczas pani Maria.

Czytaj więcej
21. 06. 20
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4969
Walczący o mistrzostwo ligi LKS Bestwina prowadzenie zdobył już w 5. minucie. Błąd defensywy gospodarzy w sytuacji sam na sam spożytkował Wojciech Wilczek. Przywołany napastnik wyrósł na jednego z bohaterów meczu, drugim był zaś Mateusz Włoszek. To on zanotował kluczowe akcenty, które umożliwiły bestwinianom ostateczny „odjazd” rywalowi. W 21. minucie pomocnik LKS-u pokonał golkipera Czarnych w starciu „oko w oko”, a w 45. minucie skorzystał bezlitośnie z dogrania Dawida Gleindka.
Również po pauzie przyjezdni dominowali. Dowodem tego bramkowe łupy. W 56. minucie Wilczek dopadł do podania Krystiana Patronia z głębi pola i nie dał szans Michałowi Pająkowi. Z kolei w 67. minucie kanonadę hat-trickiem potwierdził Włoszek, obsłużony przez Mateusza Droździka, mijający golkipera Czarnych i kierujący futbolówkę „do pustaka”. Rozbici miejscowi pokusili się o trafienie honorowe. W 70. minucie Kacper Mioduszewski jeszcze strzał z dystansu Mateusza Wajdzika odbił, lecz przy kolejnej okazji – a był nią rzut karny po faulu Macieja Mólla na Januszu Cyranie – uczynił dokładnie to, co do napastnika należy.
Piłkarze z Bestwiny całkowicie słusznie radowali się po 90. minutach sobotniej rywalizacji. Wtórnie satysfakcja towarzyszyła im, gdy godzinę później w Dankowicach poległ MKS Lędziny, tracący na rzecz podopiecznych trenera Sławomira Szymali pozycję w fotelu lidera rozgrywek.
Czarni Jaworze - LKS Bestwina 1:5
LKS Bestwina: Mioduszewski - Miroski (60' Móll), Gołąb, M. Gacek, Makowski, Włoszek, Droździk, Patroń, M. Wójtowicz, Gleindek, Wilczek
Czytaj więcej