Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Ratownictwo na lodzie - ćwiczenia naszych strażaków

12. 02. 20
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4668

W sobotę, 18 lutego, Sekcja Ratownictwa Wodnego działająca przy OSP Kaniów zorganizowała dla strażaków szkolenie teoretyczne i praktyczne w zakresie ratownictwa na lodzie.

Nasza gmina obfituje w różnego rodzaju zbiorniki wodne, do tego dochodzą jeszcze rzeki (tegoroczna zima pokazała, że i one zamarzają stwarzając dodatkową pokusę), więc o wypadek nietrudno, warto więc znać sposoby ratowania ludzi z takich opresji.
Część teoretyczna odbyła się w Domu Strażaka w Kaniowie, a część praktyczna w Ośrodku Sportów Wodnych i Rekreacji w Kaniowie.
Instruktażu udzielali członkowie Sekcji Ratownictwa Wodnego przy OSP Kaniów a na co dzień członkowie Grupy Ratownictwa PCK z Czechowic – Dziedzic: Adam Ubych, Tomasz Indeka, Szymon Kidoń. Na lodzie nad bezpieczeństwem uczestników pokazów czuwali w pełnym ekwipunku i gotowości członkowie Centrum Nurkowego EdenSport: Ryszard Szwajcer i Patryk Szwajcer. Ze swoim sprzętem przybyli także do pomocy strażacy – ratownicy z OSP Łąka.

Każdy z nas może być świadkiem wypadku na lodzie. Warto więc zapamiętać najważniejsze zasady: w pierwszej kolejności należy powiadomić służby ratownicze pod numerem 112 lub 997, 998 czy 999. Następnym punktem będzie znalezienie gałęzi lub solidnego patyka, może być również kawałek odzieży lub kawałek mocnej liny.
W kierunku ofiary staramy się poruszać na czworakach lub czołgając się (wtedy ciężar ciała rozkłada się na większą powierzchnię). Aby pomóc ofierze nigdy nie podajemy jej bezpośrednio ręki, tylko poprzez gałąź czy wcześniej znaleziony przedmiot próbujemy człowieka wyciągnąć z wody.
Adam Ubych podkreślał, że osoba, której podamy rękę może niechcący, albo w panice wciągnąć i nas, dlatego należy przemyśleć wiele kroków naprzód, abyśmy my sami nie stali się ofiarami lodu i zimy. Najlepiej gdyby inni ludzie zabezpieczali nas na lince, sznurku lub w inny dostępny sposób.
Instruktorzy na filmiku pokazują różne sposoby ratowania ludzi, tj. jak zrobić to bez sprzętu specjalistycznego jak również jak robi się to przy użyciu takiegoż sprzętu. W rolę tonących wcielili się, m.in. Marcin Kraus z OSP Bestwinka i Sławomir Sojka z OSP Kaniów.

 

Do góry