Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Nie dowieźli ...Fortuna Wyry - KS Bestwinka 2:2

25. 11. 12
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 275
Dobrze układał się mecz z Fortuną Wyry dla KS-u. Ekipa z Bestwinki prowadziła 2:0, aby finalnie zostać z jednym punktem.
- Pierwsza połowa była dobra w wykonaniu, czego owocem było prowadzenie. Później zdobyliśmy drugą bramkę i nie potrafiliśmy tego dowieźć. Szybko rywale strzelili gola kontaktowego i to nam podcięło skrzydła. Zazwyczaj nie wypowiadam się w tym temacie, ale oliwy do ognia dodała też praca sędziów - przyznaje Marcin Sztorc, trener KS-u. 
Od pierwszych minut beniaminek cechował się odważną grą w ofensywie. Na wstępie Grzegorz Sztorc w dobrej sytuacji nie trafił w bramkę. Chwilę później doświadczony napastnik zdobył bramkę. W 14. minucie Grzegorz Sztorc głową zamknął dogranie od Szymona Tomali. Odpowiedź Fortuny mogła nadejść chwilę później. Sędzia wskazał na 11. metr, lecz intencje strzelca wyczuł świetnie Dominik Chmielniak. Ostatecznie więcej goli - w tej części - nie zobaczyliśmy, choć okazje ku temu mieli m.in. Grzegorz Sztorc czy Maciej Kosmaty. 

Początek drugiej połowy dla KS-u - idealny. W 52. minucie Grzegorz Sztorc ponownie wykazał się skuteczną "główką", tym razem po dograniu Kosmatego. 120 sekund później gospodarze zdobyli gola kontaktowego po oskrzydlającej akcji i finalizacji na 5. metrze przez zawodnika Fortuny. W 76. minucie padła decydująca bramka o losach meczu. Miejscowi zamienili na gola rzut karny po zagraniu ręką przez Kamila Kucharczyka i mecz zakończył się remisem 2:2. 
Fortuna Wyry - KS bestwinka 2:2
KS Bestwinka: Chmielniak - Miroski (90’ Woźniak), Kucharczyk, Kania, Tomala (75’ Lach), Łuszczak (80’ Adamczyk), Lisewski (60’ Kołodziej), Kosmaty, Przewoźnik, Willmann (28’ Fluder), Sztorc

Do góry