

Kończy się sierpień, a więc miesiąc, w którym od dwudziestu lat organizowane jest w Kaniowie Święto Karpia Polskiego. Niestety ani w ubiegłym roku nie odbyło się Jubileuszowe XX Święto, ani teraz nie było nam dane pobawić się wspólnie na terenach rekreacyjnych i nacieszyć podniebienie naszym wędzonym smakołykiem, przeszkodziła w tym pandemia i związane z nią obostrzenia. Nie oznacza to, że członkowie Stowarzyszenia Wędkarskiego „Kaniowski Karp Królewski zrezygnowali z tradycyjnych zawodów wędkarskich. Te odbyły się na akwenie Miasteczko, a na starcie pojawiło się 56 najbardziej zapalonych wędkarzy. W sobotę, 21 sierpnia, o godz. 6:00 powitał wszystkich prezes Stowarzyszenia, Roman Sas, a regulamin zawodów przedstawił przewodniczący Komisji sędziowskiej, Tomasz Gibas, po czym nastąpiło losowanie stanowisk, nęcenie i na sygnał z pistoletu hukowego, łowienie.
Zdjęcia TUTAJ
W tym roku nie było rewelacyjnych wyników, ale tak czy owak każdy miał szansę wygrać zawody, a szczęście najbardziej sprzyjało Marcinowi Buczkowi, który położył na wagę 5,41 kg wyłowionych przez siebie ryb. Drugie miejsce zajął Bogdan Górka – 5,15 kg, a trzecie Marcin Strempel – 4,83 kg. Pełna lista wędkarzy, którzy złowili chociaż jedną sztukę, a było ich 32, znajduje się w rozwinięciu informacji.
Począwszy od tych zawodów Zarząd Stowarzyszenia zaproponował uczestnikom nową formę nagradzania najlepszych wędkarzy. Oczywiście puchary czy też statuetki pozostają w dalszym ciągu, natomiast zamiast nagród rzeczowych wręczane są vouchery o wartości od 50 do 300 zł do realizacji w dwóch wybranych sklepach, tj. Bogmar w Kaniowie i Damako w Czechowicach-Dziedzicach. Podana forma bardzo spodobała się członkom Stowarzyszenia i została przyjęta z dużym zadowoleniem.
Po zakończeniu zawodów była okazja do spędzenia jeszcze kilku chwil razem, powspominania i zawodów i imprez na terenach rekreacyjnych, a sprzyjała temu zaserwowana przez firmę Lucjana Grzywy golonka z kapustą i piwo, tudzież inne napoje.