Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
- Szczegóły
-
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002) | on 11 listopad 2007 | Odsłony: 8268
-
Odsłony: 8268
Mecz pierwszej kolejki rundy rewanżowej rozgrywek o mistrzostwo klasy „A” pomiędzy LKS Mazańcowice a LKS „Przełom” Kaniów nie doszedł do skutku ze względu na fatalne warunki atmosferyczne. To wersja oficjalna, bo zawodnicy Kaniowa po przyjeździe do Bestwinki, gdzie KS Bestwinka podejmował „Orła” Kozy twierdzili, że w Mazańcowicach były dużo lepsze warunki niż w Bestwince, a tutaj sędzia nie miał problemów z podjęciem decyzji o odbyciu się meczu. Prawdopodobnie Mazańcowice miały kłopoty ze skompletowaniem składu i uciekły się do takiego pretekstu.
Trzeba jednakże przyznać, że poruszanie się po boisku w Bestwince sprawiało zawodnikom dużą trudność, często dochodziło do mniej lub bardziej zamierzonych nieczystych zagrań, co również przekładało się na kibiców i ich zachowanie. Płyta boiska po tym meczu również jest w opłakanym stanie.
Gospodarze, przypomnijmy, że w rundzie jesiennej nie stracili u siebie żadnego punktu, a w Kozach wygrali 3:1, dali sobie strzelić bramkę już w pierwszej minucie po składnej akcji zawodników „Orła” Kozy. Potem zrobiło się 0:2.
Czytaj więcej