Drukuj

Wygrana LKS Bestwina w Dankowicach

25. 11. 17
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 268
Pasjonat Dankowice ma za sobą bardzo udaną rundą, dzięki której liczy się w grze o mistrzostwo w Lidze Okręgowej Bielsko-Tyskiej. W ostatniej jesiennej kolejce zespół ten został jednak zatrzymany przez LKS Bestwina. 
- Boli porażka, szczególnie w meczu derbowym. Szkoda, ale dalej liczymy się w grze o najwyższe cele i wszystko rozstrzygnie się na wiosnę. Sam mecz z LKS-em był najsłabszym w naszym wykonaniu od kilku tygodni. Bestwina wykazała się sporą ambicją - zauważa Andrzej Tomala, trener Pasjonata. 
Spotkanie od początku miało dość wyrównany charakter. Nie było widać dysproporcji w ligowej tabeli. Ekipa z Bestwiny była jednak wyraźnie zmotywowana i jeśli chodzi o cechy wolicjonalne, to ona prezentowała się z lepszej strony. Podrażniony po porażce z Rotuzem LKS swoją ambicją przekuł na dobry wynik. W 37. minucie przytomną dobitką wykazał się Hubert Matykiewicz. Pasjonat jednak również próbował. Najlepszą okazję miał Marcin Bęben, który po strzale głową trafił w poprzeczkę. 
Po zmianie stron dankowiczanie próbowali podjąć rękawice. W 71. minucie sędzia wskazał na 11. metr po zagraniu ręką przez zawodnika LKS-u. Z 11. metrów nie pomylił się Adrian Herok. Lepiej na boiskowe wydarzenia zareagowali goście. W 83. minucie bramkę na wagę trzech punktów zdobył dla drużyny z Bestwiny "Pan Piłkarz" (jak mawia trener Marcin Stefanowicz), Piotr Grabski, który ruszył od połowy boiska i wykorzystał sytuację sam na sam. 
LKS Pasjonat Dankowice - LKS Bestwina 1:2
LKS Bestwina: Kopeć - Wójtowicz, Riva, Kwaśniak, Markiel, Włodarczyk, Gacek, Matykiewicz, Grabski, Gawor, Wilczek (80' Sawicki)