Jesienne zawody wędkarskie organizowane przez Stowarzyszenie Wędkarskie „Kaniowski Karp Królewski” mają swoją tradycję. Jako ostatnie w roku połączone są z krótką „biesiadą” nad akwenem, na którym się odbywają. Przeważnie bywa to „Oczko”, tak też było i w tym roku, natomiast zamiast golonki serwowano wędzonego karpia z grilla. W związku z posiłkiem wpisowe za uczestnictwo w przypadku tych zawodów jest zawsze wyższe. Zdjęcia TUTAJ
Do zawodów przystąpiło 35 wędkarzy. Jak zawsze każdy z nich miał przygotowany cały arsenał zanęt, przynęt oraz różne rodzaje wędek i zestawów wędkarskich.
Już przy losowaniu można było wytypować zwycięzcę, ponieważ jest takie miejsce na „Oczku”, które daje prawie stu procentową pewność, że wędkarz nie odejdzie z niego z pustą siatką. Szczęście uśmiechnęło się do Józefa Łuczkowskiego, wylosował stanowisko nr 1 i zwyciężył kładąc na wagę 2 karpie i trochę drobnicy, co łącznie dało mu wynik 6,30 kg.
Puchar z rąk prezesa Romana Sasa za drugie miejsce odebrał Paweł Pasierbek (2,97 kg), a na trzecim miejscu sklasyfikowano Jerzego Rusina z wynikiem 2,80 kg.
Pełna klasyfikacja w rozwinięciu informacji: