Jedna z czytelniczek www.gminabestwina.info przesłała na adres redakcji zdjęcie i informację:
"Pozwoliłam sobie do Pana wysłać ciekawe zdjęcie .... Idąc z psem na spacer znalazłam dzikie wysypisko.... Tylko nie śmieci, a ryb. Ryby leżą niedaleko Wisły, jadąc ulicą Jawiszowicką od Krzyża i skręcając w drugi zjazd na wał i kierując się do rzeki. Przy minusowej temperaturze "zapaszek " jest znaczący, a nie mówię co będzie się działo na wiosną." - koniec cytatu.
Może ktoś się tym zajmie? Bo chyba teren nad Wisłą to nie składowisko odpadów ani żaden PSZOK? Tym bardziej takich "odpadów".