Lada dzień ruszy remont strażnicy w Kaniowie. Z małym poślizgiem, ponieważ modernizacja obiektu miała zakończyć się w setną rocznicę powstania OSP.
– Trochę ubolewam, że tak się nie stało. Nie mogę jednak narzekać, ponieważ znalazły się fundusze na całkowitą odnowę budynku, który jest dość przestarzały. Nie ukrywam, że cieszę się głównie ze względu na strażacką tradycję w Kaniowie, jak również młodych ludzi, którzy ją kontynuują – mówi Kóska.
Więcej na www.super-nowa.pl